piątek, 18 września 2015

'Spokojnie, wojna już się skończyła'

Witam Was!
Chyba stanie się regułą, że posty będą w piątki :D

Dziś mam dla Was miniaturkę z postaciami własnymi, yaoi (relacje romantyczne między dwojgiem mężczyzn, jeśli ktoś tego nie lubi - tam na górze jest taki czerwony krzyżyk, i nie będziecie musieli patrzeć :D )
Pierwotnie miała to być miniaturka, ale mam kilka pomysłów jak to rozwinąć, więc jeśli ktoś będzie chciał, to mogę pisać dalej :D
Nie przedłużając, zapraszam na "Spokojnie, wojna już się skończyła".




Marzec 1958 r. , Nowy Orlean
Chłopak obudził się z krzykiem, Przydługie, jasne kosmyki przykleiły się do mokrego od potu czoła.
- Vincent? – usłyszał nagle z ciemności. Potem lampka nocna rozświetliła swym nikłym blaskiem niewielki pokoik. Blondyn wyczuł na sobie czyjś wzrok, a potem dostrzegł wpatrzoną w niego parę złotych oczu.
- Spokojnie – wyszeptał Michael, przygarniając do siebie blondyna. – Wojna już się skończyła. Już dawno.
„Wojna już się skończyła” – magiczne słowa, które zazwyczaj uspokajały Vincenta. Teraz jednak chłopak gwałtownie pokręcił głową.
- Nieprawda – powiedział. – Ta wojna nadal trwa – Vincent dotknął swojego czoła. – I nigdy się nie skończy.
Michael objął go tylko mocniej i pocałował w czoło.
- Przepraszam, że cię obudziłem – powiedział po chwili ciszy blondyn.
- Przepraszam, że nie potrafię ci pomóc – odrzekł cicho złotooki.
- Po prostu bądź obok. To wystarczy.
Oboje ułożyli się  znowu w łóżku, wtuleni w siebie nawzajem. Michael wyciągnął dłoń by zgasić lampkę, ale Vincent chwycił go za nadgarstek.
- Zostaw – powiedział cicho. – Proszę – dodał niemal niesłyszalnie.
Michael cofnął dłoń i wplótł palce w złote kosmyki drugiego chłopaka.
- Śpij spokojnie – wyszeptał jeszcze. 




I jak Wam się podobało? Ja jak zwykle jestem niepewna, ale i tak wrzucam :D
Czekam na komentarze ^^
~Ariadne


2 komentarze:

  1. Może będzie z tego dłuższa historia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda jest króciutkie i mimo że nie jestem yaoistką (co Ty niestety powoli chyba we mnie budzisz :p ) jest srasznie cudowne i urocze. ^^

    Poza tym tak jak przedmówca/przedmówczyni mam nadzieję, że będzie z tego dłuższa historia. ;D

    No i co mogę więcej dodać? Cudo, cudo, cudo i pisz dalej. <3


    Dodatkowo przepraszam, że z anonima, ale niestety nie mam neta na kompie a przez moją sklerozę nie mogę na telefonie zalogować się na swoje konto (gdyż nie pamiętam hasła ;p )

    Twoja wierna czytelniczka/Pikachuu.girl ♡

    OdpowiedzUsuń